Ja jestem nastawiony raczej pozytywnie, nie planuje wyjazdu jużteraz, tylko chce odłożyć na niego jakąś sumę i się przygotować. będę śledzić na bieżąco rynek itd. Mam tam rodzinę i znajomych, ale nie chce na nich się opierać i być "kłopotem" wolę sobie sam, krok po kroku. Owszem, ból że nie mam fachu w ręku. Choć bardzo chciałbym mieć, bo to ułatwia.